Wiara ma to do siebie, Że jeszcze po zniknięciu Nie przestaje działać. Ernest Reman

poniedziałek, 14 czerwca 2010

Zapraszamy na mityng!


     Jest mi niezwykle miło, jak co tydzień zaprosić Was na kolejny zbliżający się mityng. Jak zwykle zobaczymy się w najbliższą środę o godz. 17–tej. To kolejny mityng miesiąca, który jest zamknięty dla osób nieuzależnionych. Nie odbiega on zasadniczo od spotkania otwartego. Jedyną różnicą jest udział w nim wyłącznie tych, którzy dostrzegają u siebie problem alkoholowy. AA oferuje nowoprzybyłym poczucie bezpieczeństwa i spokoju. Zasada ta znajduje zastosowanie w oparciu o anonimowość i jeśli ktoś wyraża różne obawy związane z własnym bezpieczeństwem wybiera uczestnictwo tylko w mityngach zamkniętych.


     Pamiętam dobrze samego siebie, gdy pierwszy raz szedłem na mityng. Moją najważniejszą myślą było aby za wszelką cenę uniknąć spotkania kogoś znajomego. Mój toksyczny wstyd, a przez to paraliżujący strach nie pozwalał mi jeszcze wtedy odnaleźć się w nowej sytuacji . Większym wstydem było więc dla mnie przyznawanie się do własnej choroby, niż publiczne obnoszenie się ze swoim pijaństwem oraz zaniedbywaniem rodziny i siebie samego. Mając na uwadze jak trudną decyzję musi podjąć nowicjusz i ile wysiłku kosztuje go przełamanie w sobie obaw, grupy AA wprowadziły podział na mityngi zamknięte i otwarte. Pomysłem, który przyświecał temu przedsięwzięciu była także chęć przybliżenia ludziom spoza wspólnoty celów i przesłania grup AA.
     Podczas spotkania będziemy jak zawsze dzielili się swoimi doświadczeniami związanymi z radzeniem sobie z chorobą i funkcjonowaniem w codziennym życiu. Wymienimy też poglądy na ważne dla nas tematy. Zapraszamy wszystkich serdecznie!
      
Proponowany temat mityngu to:   Jak tłumaczyłem swoje nadmierne picie?     

     Temat jest oczywiście jedynie sugestią. Nie musi zostać wykorzystany jeśli padnie inna propozycja. W życiu każdego biorącego udział w mityngu może wydarzyć się coś, czym zechce się podzielić z innymi i co może stać się tematem naszego spotkania.
    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz